środa, 27 lipca 2016

Prasowy zawrót głowy

Swojego czasu mocno aspirowałem do zbudowania pokaźnego zbioru różnorakich magazynów i zinów dotyczących metalu. Po niedługim jednak czasie nie podołałem temu zadaniu, nie starczyło mi funduszy i cierpliwości (bądź co bądź jednoczesne zbieractwo płyt sprawy nie ułatwia). Część zebranych pisemek wymieniłem na kompakty, a niewielka ilość została na pamiątkę.
Ale do rzeczy. Co się tyczy tych bardziej oficjalnych magazynów, był kiedyś czas kiedy dobrych pism o metalu było naprawdę sporo, i to nie tylko za granicą ale i u nas, nawet nie wliczając w to zinów. Mieliśmy Thrash'em All, Vox Mortiis/ Novum Vox Mortiis, Mega Sin, Amon, Wolfpack, HardRocker itd. Obecnie sytuacja nie sprzyja powstawaniu nowych pism, ani temu żeby te które nadal istnieją trwały w niezmienionej formie. Obecnie na straży stoją takie pisma jak Oldschool Metal Maniac, Musick Magazine, Atmospheric czy Noise. Mystic Art i Metal Hammer w których znajdziemy już nie tylko metal zatraciły niestety swoją dawną formę z lat 90-tych i już tak nie cieszą zawartością.
Osobną sprawą są robione fanowsko ziny, których wbrew pozorom jest multum i jak się dobrze poszuka to jest ich zatrzęsienie i naprawdę jest w czym wybierać. W przeciwieństwie do swoich profesjonalnie wykonywanych, starszych kolegów oscylują głównie wokół sceny podziemnej. Nawet sam kiedyś jeden wydawałem (Merciless Zine, może nawet ktoś z was ma jakiś egzemplarz) przez krótki okres czasu. W tym poście zinów nie zamieściłem, ale nie znaczy to, że w przyszłości nie poświęcę im osobnego wpisu. Wszystko w swoim czasie.
Wracając do tych profesjonalnie wykonanych magazynów to jak do tej pory moją sympatię zdobył przede wszystkim obecnie wydawany Musick Magazine i nieistniejące już HardRocker, Thrash'em All oraz Novum Vox Mortiis. Te tytuły czyta/ czytało mi się najlepiej, w kwestii doboru zespołów też najbardziej mi pasują, podobnie w kwestii graficznej.
Z zagranicznych pism, które do tej pory miałem w łapach najbardziej do gustu przypadł mi Terrorizer. Z tych które jeszcze się ukazują chciałbym kiedyś przejrzeć jakiś egzemplarz Burrn! czy Decibel Magazine bo po okładkach sądząc zawartość może być ciekawa, Wielką szkodą jest fakt, że Metal Forces nie ukazuje się już w papierowej formie, a działa tylko jako strona internetowa. Zawartość starych numerów była przednia i z chęcią zdobyłbym na pamiątkę jakieś egzemplarze tego pisma.
Poniżej przykładowe pisma z moich zbiorów, a raczej tego co z nich zostało.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz