niedziela, 3 listopada 2019

Ahret Dev - Hellish (Vox Mortiis 1997 / Godz Ov War 2019)

Jedna z legend polskiego Death Metalu. Radomski Ahret Dev to jeden z zespołów, który zasługiwał na znacznie więcej, a na pewno nie na to, aby tak szybko zniknąć ze sceny. Zarówno ich dema (nawet to pod szyldem Wenetis), jak i jedyny, pełny album "Hellish", to światowy poziom wykonawczy. Spotkała się tu brutalność Deicide, energia i solówki Vader oraz odrobina technicznego zacięcia Violent Dirge. Może kulało to trochę pod względem brzmienia, produkcji, ale nie zawsze wszystko dało się dociągnąć do perfekcji, trzeba sobie z tego zdawać sprawę. Warunki i możliwości były, jakie były. Mimo to zespół grał na wyżej wspomnianym albumie jak natchniony. Co z tego, że to tylko niespełna 30 minut materiału, gdy bije na głowę sporo dłuższych i okazalszych dzieł. "Hellish" to taki swoisty nieoszlifowany diament. Ich granie to nie był już nawet wynik autentycznej pasji w temacie, ale faktycznych umiejętności, kreatywności i świadomości granej muzyki. Gdyby czasy były wtedy bardziej sprzyjające, a chłopakom starczyło determinacji, to myślę, że mieliby szansę zajść tak daleko, jak na przykład Decapitated. To im się należało. Zespół zostawił po sobie 2 dema, pełen album, trochę rehów i to, co stworzyli jeszcze jako Wenetis. To wszystko znajdziecie na tegorocznym wznowieniu z ramienia Godz Ov War. Mamy tu nie tylko samą płytę, ale właśnie wszystkie te pozostałe materiały dodane na oddzielnym dysku. Gregowi należy się szacun za ponowne tego wydanie i formę, jaką tu przyjął. O takich zespołach i płytach, jak dzieło Ahret Dev, trzeba pamiętać, trzeba o nich przypominać, bo na to zasługują. Polecać nie będę, bo dla każdego fana naszej sceny i Death Metalu brak tej pozycji na półce to zbrodnia niewybaczalna! Amen!

https://www.facebook.com/ahretdevofficial/
https://www.instagram.com/ahret_dev_official/
http://godzovwar.com/shop/pl/

English translation:

One of the legends of Polish Death Metal. Ahret Dev from Radom (Poland) is one of the bands that deserved much more, and certainly not to disappear from the scene so quickly. Both their demos (even the one under the name Wenetis) and the only full album "Hellish" are a world-class performance level. Deicide's brutality, Vader's energy and guitar solos met here, as well as a bit of technical stuff of Violent Dirge. Maybe it was a bit lame in terms of sound and production, but not everything could be perfect, you have to be aware of it. Conditions and possibilities were what they were. Despite this, the band played on the above mentioned album as inspired. The fact that it is only less than 30 minutes of material does not change the conclusion that it was better than many longer and more complex works in the field. "Hellish" is a kind of rough diamond. Band's playing was not even the result of a real passion in the subject, but the actual skills, creativity and awareness of the music they performed. If the times were more favorable then, and the boys had enough determination, I think they would have a chance to get as far as, for example, Decapitated. It was their due. The band left 2 demos, a full-length album, some rehearsals and what they created as Wenetis. You'll find it all on this year's reissue by Godz Ov War. We have here not only the album itself, but all those other materials added on a separate disc. Greg deserves respect for this release and the way he has done it. You have to remember about bands and records like the work of Ahret Dev, they deserve it. I will not recommend it, because for every fan of Polish scene and Death Metal, the lack of this album on the shelf is an unforgivable crime! Amen!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz