sobota, 3 listopada 2018

Visigoth- Conqueror's Oath (Metal Blade 2018)


Debiutancki krążek tej amerykańskiej grupy, "Revenant King", zwiastował, że mamy do czynienia, może nie z niebywałym odkryciem, ale z pewnością nietuzinkowym talentem i wyczuciem klasyki Heavy Metalowego rzemiosła. Od pierwszych dzięków dobywają się z muzyki Visigoth echa takich grup jak Diamond Head, Judas Priest, Manilla Road, Ostrogoth, Crossfire, czy Cirith Ungol. Zespół kapitalnie łączy ze sobą cechy tego typowego, pędzącego, naładowanego energią grania z epickimi naleciałościami i tematyką mitologii, pól bitewnych oraz fantastyki rodem z twórczości Moorcocka czy Howarda. "Conqueror's Oath" jest godnym następcą debiutu, a nawet go przerasta. Co prawda album jest krótszy, ale za to bardziej spójny i skondensowany. Mamy tu znacznie większy nacisk na odrobinę szybsze i bardziej energiczne numery niż na jedynce, co sprawia, że płytę chłonie się jednym tchem. Kolejna cecha tego materiału to chwytliwość. Już pierwszy utwór, "Steel and Silver", ma z marszu dający się zapamiętać riff i refren, który po chwili nuci się razem z zespołem, totalnie koncertowa bestia. Podobnie dzieje się w przypadku "Warrior Queen" oraz "Salt City" (Ach ten basik na początku...A Jake Rogers wokalnie dosłownie błyszczy!). Kompozycje na płycie płyną i ma się wrażenie, że to granie przychodzi zespołowi z niebywałą łatwością, nie jest wymuszone, czy zaplanowane. Jest w tym mnóstwo żywiołowości i pasji. Epickim obliczem i nieco dłuższym kompozycyjnie akcentem"Conqueror's Oath" jest trwający siedem minut "Traitor's Gate". Mocarny, podniosły, z szybkimi partiami, a jednocześnie miejscami o niemal balladowym wydźwięku. Czas przy tej płycie mija niesamowicie szybko i ma się ochotę na powtórkę. Jest świetnie zbalansowana i autentycznie ma się wrażenie przeniesienia w czasie to lat świetności tego typu grania, do którego Visigoth, jakby nie było, wnosi sporo nowej jakości. Dla mnie osobiście jest to najlepsza płyta z tradycyjnym Heavy Metalem jaka ukazał się ciągu ostatnich 2-3 lat, a z pewnością w obecnym 2018. Piękny hołd dla klasycznych brzmień i dowód na to, że wciąż można nagrać w tej materii coś wartościowego, inspirującego. Dzięki takim zespołom jak Visigoth płomień tradycyjnego Heavy Metalu wciąż płonie jasno i mocno!

https://www.facebook.com/visigothofficial/
https://visigoth.bandcamp.com/


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz