"Eternal" to prawie 50 minut skondensowanej dawki wszechobecnej klawiszowej elektroniki połączonej z ciężkimi, idustrialnymi, lekko schowanymi na drugim planie gitarami i intensywną perkusją, wszystko okraszone świetnymi wokalami Vorpha. Po wielokrotnym przesłuchaniu płyty (no mimo, że to nie do końca mój ukochany metal w czystej postaci, to mam autentyczną ochotę do tego wracać) wyszczególniłbym zwłaszcza trzy utwory, mianowicie "The Cross", "Supra Karma"oraz "Ailleurs". Pierwszy z nich rozpoczyna się niesamowicie przejmującymi klawiszami, aby za chwilę przejść w subtelny walec (tak!) sekcji rytmicznej niosącej słuchacza w gwiezdną otchłań. Linia wokalna jest tu bardziej recytowana niskim chropowatym głosem, niż śpiewana. Sprawia to poniekąd wrażenie obecności lektora towarzyszącego w tej podróży poprzez nieskończoną pustkę. "Supra Karma" jest już bardziej mroczna, więcej tu niepokojących i dynamicznych dźwięków, totalny komos i to dosłownie! Co się tyczy "Ailleurs" to mamy tu do czynienia z konkretną industrialną galopadą, gdzie bardziej naprzód wysuwają się gitary. Bardzo energetyczny kawałek, gdzie sekcja rytmiczna gra pierwsze skrzypce.
Z pewnością "Eternal" należy do tych bardziej wymagających albumów i z niechybnie wzbudza wśród wielu fanów metalu mocno mieszane uczucia. Jest to biegunowo odległe od samaelowskiej klasyki, ale w swojej stylistyce równie dobre. Jeżeli są osoby które jeszcze nie miały okazji usłyszeć tego albumu, a nie boją się zejść na moment z jedynej słusznej drogi i zobaczyć co leży obok niej, szczerze zachęcam aby dać tej płycie szansę. To naprawdę kawał dobrej sztuki, którą z czasem się docenia.
Z pewnością "Eternal" należy do tych bardziej wymagających albumów i z niechybnie wzbudza wśród wielu fanów metalu mocno mieszane uczucia. Jest to biegunowo odległe od samaelowskiej klasyki, ale w swojej stylistyce równie dobre. Jeżeli są osoby które jeszcze nie miały okazji usłyszeć tego albumu, a nie boją się zejść na moment z jedynej słusznej drogi i zobaczyć co leży obok niej, szczerze zachęcam aby dać tej płycie szansę. To naprawdę kawał dobrej sztuki, którą z czasem się docenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz