"In Oath to Torment, Unrelenting..." to zbiór wszystkich czterech dem, jakie wydało do tej pory Vengeance of Sorcery. W sumie dwadzieścia dwa utwory brudnego, surowego, smolistego, a za razem oldschoolowego Black Metalu utrzymanego przede wszystkim w wolnych i średnich tempach. Ogromnym atutem całości materiału jest jego organiczność, fajny rzężący bas (chyba nawet lekko przesterowany) oraz złowieszczy, rytualny klimat. Mimo surowości, jest też stosunkowo przejrzysty i sprawia wrażenie nagranego na setkę, może w istocie w każdym przypadku tak było. To Black Metal dla zwolenników takich zespołów i materiałów jak debiut Samael, Moenen of Xezbeth, Beherit czy Nekkrofukk, czyli gęstego, na ogół wolnego grania z domieszką Doom Metalu.
Oczywistym jest, że to żadne nihil novi, ale uważam ten projekt za czołówkę tego typu klimatów. Mojego ulubionego w temacie Nekkrofukk nie przeskakuje, ale naprawdę daje radę i w sumie cieszę się, że wyszło to na CD i mogłem się w pełni całą dyskografią zapoznać. Tym bardziej, że z odtwarzaniem kaset to już u mnie krucho.
Warto jeszcze wspomnieć, że stojący za Vengeance Sorcery Deathwalker odpowiedzialny jest również za takie projekty jak Nihil Invocation, Zpektraellotaen oraz Morgennebel, w których także tworzy w obrębie oldschoolowego, piwnicznego Black Metalu; z każdym warto się zapoznać.
Reasumując, polecam ową składankę każdemu zwolennikowi podziemnej sceny i Black Metalu w jego bardziej pierwotnej i topornej postaci, bez udziwnień i podążając za dawnymi tradycjami. No i tym, dla których ważna jest odpowiednia atmosfera!
https://www.facebook.com/NihilInvocation/
https://shop.fallentemple.pl/
"In Oath to Torment, Unrelenting..." is a collection of all four demos that Vengeance of Sorcery has released so far. A total of twenty-two songs of dirty, raw, tarry, and also oldschool Black Metal kept primarily at slow and medium tempos. The great advantage of the whole material is its organic nature, nice thirsty bass (probably even slightly distorted) and an ominous, ritual atmosphere. Despite the austerity, it is also relatively transparent and gives the impression of being recorded live, maybe in every case it was like that. This is Black Metal for supporters of such bands and materials as the debut of Samael, Moenen of Xezbeth, Beherit or Nekkrofukk - that is, dense, generally slow stuff with an admixture of Doom Metal.
It is obvious that this is nihil novi, but I consider this project to be at the forefront of this type of playing. My favorite one in the subject - Nekkrofukk - is not dethroned here, but this one really does its work and all in all I am glad that it came out on CD, so I could fully experience the entire discography. All in all, I no longer have the opportunity to check out tapes the way I did in the past.
It is also worth mentioning that Deathwalker, the man behind Vengeance Sorcery, is also responsible for such projects as Nihil Invocation, Zpektraellotaen and Morgennebel, in which he also creates within the oldschool, basement-like Black Metal. It is worth getting familiar with each of them.
To sum up, I recommend this compilation to every fan of the underground scene and Black Metal in its more primitive and raw form, one without surprises and following the old traditions. And for whom the right atmosphere is essential!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz