piątek, 10 kwietnia 2020

Vonulfsreich - Hyperborean Hills (Fallen Temple 2020)

Kolejna z ostatnich nowości wydawniczych Fallen Temple i kolejny strzał w dziesiątkę! Przyznać trzeba, że w ostatnim czasie niemal każdy tytuł wydany przez tę wytwórnię to miłe zaskoczenie i kawał dobrego grania. Nie inaczej jest w przypadku Vonulfsreich. Co prawda "Hyperborean Hills" nie jest znowu taką nowością, bo trzy lata temu ukazał się już na winylu, ale swą kompaktową wersję święci właśnie teraz. Materiał jest naprawdę znakomity, na swój sposób oldschoolowy, chwytliwy, dający się zapamiętać, łączący w sobie cechy Darkthrone, Burzum oraz ogromne pokłady Celtic Frost z czasów "Morbid Tales". Niecałe czterdzieści minut "Hyperborean Hills" mija błyskawicznie i chce się odpalić te kawałki jeszcze raz. Jest to bardzo dobry przykład grania, które powinno spodobać się większości fascynatów starych brzmień i numerów, przy których nóżka sama chodzi. Ta muzyka jest szczera i prosta, ale w tym właśnie tkwi jej fenomen. Mimo iż płyta trzyma styl, jest spójna w swej estetyce, to się nie nudzi nawet przez minutę. Różnorodność fajnych riffów nie opuszcza nas z każdym kolejnym numerem na płycie. To po prostu kawał dobrego grania, do którego nie ma jak się przyczepić. Nie odkrywcze, nie przeciera nowych ścieżek, ale jest świeże i z charakterem, mimo iż chyli czoła niemal wyłącznie przez starym graniem. Ja się zasłuchuję od dłuższego czasu i jeszcze będę. Polecam i zachęcam!

Vonulfsreich on Facebook
https://fallentemple.bandcamp.com/album/hyperbor-an-hills
https://shop.fallentemple.pl/

English translation:

Another recent release from Fallen Temple and another hit in the bull's eye! You have to admit that recently almost every title released by this label is a pleasant surprise and a good piece of Metal. It is no different in the case of Vonulfsreich. It is true that "Hyperborean Hills" is not such a novelty, because three years ago it was already released on vinyl, but its compact version has its premiere now. The material is really excellent, oldschool, catchy and memorable art, combining Darkthrone, Burzum and a huge Celtic Frost layers from the period of "Morbid Tales". Less than forty minutes of "Hyperborean Hills" passes quickly and you want to play these tracks again. This is a very good example of playing which should appeal to most enthusiasts of old sounds and stuff to which makes your feet move. This music is honest and simple, but that's where its phenomenon lies. Although the album maintains the style, is consistent in its aesthetics, it doesn't make you bored for even a minute. The variety of cool riffs doesn't leave us with each successive number on the album. It's just a piece of good playing with no sign of a weak point. Not revealing, it doesn't tread new paths, but it is fresh and with character, even though it pays tribute almost exclusively to old music. I have been listening to it for a long time already and I will still do so. I recommend and encourage you to check it out!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz