Nie spodziewam się, że wiele osób doceni fenomen tej płyty. Nurt Ognia to nowy projekt Upiora z Xarzebaal. Na niniejszym materiale daje on upust muzyce przepełnionej po brzegi chaosem, dźwiękowym szaleństwem spowitym w obskurne, piwniczne, niczym nieokiełznane brzmienie. Nie oczekujcie tu melodii, poprawnej produkcji, porządku. Tego tutaj nie ma! Ale jest w tym metoda, metoda i cały urok. Brudne, trzeszczące gitary, surowa, dudniąca w tle perkusja, opętańcze wokale - to domena tego krążka. Do tego dochodzą okazyjne, atmosferyczne zwolnienia przepełnione echem i pojedynczymi, osobliwymi dźwiękami. No czyste zło i szaleństwo! Mimo tego wszystkiego, da się również wyczytać w tym kotle piekielnym ciekawe, smoliste riffy. Klimat jest tu jedyny w swoim rodzaju. Okładka bez loga, prosta acz dosadna grafika, zero tytułów utworów czy ich treści. "Nurt Ognia" to chyba najbardziej ekstremalne dzieło w ramach Black Metalu, które do tej pory słyszałem. Na początku było Abruptum, potem długo nic, Revenge, Nyogthaeblisz, Xarzebaal, no i teraz Nurt Ognia. Jeżeli lubicie wszystkie te twory plus jeszcze takie grupy jak Havohej czy Woods of Belial, to musicie dać tej płycie szansę. Jest na początku mocno nieprzystępna, ale zyskuje z każdym odsłuchem i skupieniem na niej uwagi. To niecałe dwadzieścia siedem minut, które prowadzą do najmroczniejszych, najbardziej spaczonych zakątków Black Metalu. Dla mnie to dzieło cholernie oryginalne, szczere do bólu i wypięte na wszelkie trendy i poprawności. Zachęcam do obczajenia!
https://www.putridcult.pl/
https://www.youtube.com/watch?v=NsmieC87c_E
English translation:
I don't expect many people to appreciate the phenomenon of this album. Nurt Ognia is a new project of Upiór known from Xarzebaal. On this material, he gives us music filled totally with chaos, sound of madness packed in a dingy, basement-like sound. Don't expect melodies, proper production or order here. It's not here! But there is a method, a method and all charm in it. Dirty, crackling guitars, raw drums in the background, possessed vocals are the domain of this album. You can also find occasional, atmospheric passages filled with echoes and single, peculiar sounds there. Pure evil and madness! Despite all this, you can also find interesting, tarry riffs in this infernal cauldron. The atmosphere here is unique. Cover without a logo, simple but powerful graphics, zero song titles or their content. "Nurt Ognia" is probably the most extreme piece of Black Metal I have heard so far. At the beginning it was Abruptum, then for a long time nothing, Revenge, Nyogthaeblisz, Xarzebaal, and now Nurt Ognia. If you like all these bands plus such groups as Havohej or Woods of Belial, then you have to give this album a chance. It is very inapproachable at first, but it gains with each listening and attention given to it. It is less than twenty-seven minutes which lead to the darkest, most perverted corners of Black Metal. For me it is a damn original work, honest to the core which spits in the face of any trends or correctness. I encourage you to check it out!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz