Kilka dni temu dotarła do mnie mocno oczekiwana przesyłka zawierająca split Black Altar/ Beastcraft w tzw. wersji die hard. To co otrzymałem przeszło moje najśmielsze oczekiwania, zarówno muzyczne, jaki i wizualne, no ale o tym co zawiera ów drewniany box zostawmy na koniec, zajmijmy się najpierw samą muzyką.
Split Winds ov Decay/ Occult Ceremonial Rites jest wyjątkowy pod wieloma względami. Po pierwsze jest hołdem pamięci Trodr'a Nefasa, pod drugie wydawnictwem celebrującym 25-lecie Black Altar, a po trzecie materiałem, na którym zagościła cała masa muzyków, zwłaszcza po stronie niegdyś olsztyńskiej hordy.
Pierwsza część płyty należy do Shadow'a. To co tu dostajemy to chyba najpotężniej brzmiący materiał jaki spłodził Black Altar. Jest tak soczyście i potężnie jak nigdy wcześniej, a ładunek emocji jaki ze sobą niesie jest wprost niesamowity. Z resztą nie ma co się dziwić. Istniało ryzyko, na szczęście przepędzone, że będzie to ostatni materiał Black Altar. Shadow przelał tu całą esencję swojej sztuki. Zarówno "Tophet" jak i "Winds of Decay" ścinają z nóg. Są mocarne, pełne mroku i mistycyzmu, wciągając słuchacza w swą czarną otchłań z biletem w jedną stonę. Obu kompozycjom towarzyszą intro i outro wyciągnięte jakby żywcem z kina grozy osadzonego w mrokach średniowiecza. Dostajemy tu też cover Beastcraft "Pentagram Sacrifice", wzięty z tribute'u dla Nefasa "The Beast Awakens" (2013) oraz industrialną wersję "Tophet". Tutaj trochę zaskok z takiego akurat posunięcia, ale muszę powiedzieć, że wyszło to całkiem nieźle. Dodatkowo na płytce znajduje się także videoclip do "Tophet", który miał nie tak dawno swoją oficjalną premierę. W realizacji tego utworu wzięli udział muzycy takich zespołów Vader , Ondskapt oraz Acherontas, i oczywiście Beastcraft.
Teraz część należąca do grupy prowadzonej obecnie przez Sorath'a. Cóż, nie bez przyczyny zespół sygnuje swą sztukę jako True Norwegian Black Metal. Materiał ma zimne, szorstkie, wręcz tnące brzmienie, ale nie pozbawione głębi i kolorytu. Klimat jest niczym z najlepszych czasów tego grania, słychać tu tą samą atmosferę jaka towarzyszyła wczesnym nagraniom Gorgoroth, Darkthrone, Carpathian Forest czy Tsjuder, o Urgehal nie wspominając. Jest to tak esencjonalne i przesiąknięte duchem tej muzyki, że aż ciężko to opisać. Najwięcej tego właśnie klimatu mają tu "Deathcraft and Necromancy" oraz znany już dobrze z 7'' "Blackwinged Messiah" utrzymane w średnich tempach. Natomiast Black Metalową kanonadą chłoszcze "Resurrection Throught Desecration and Churchfire" oraz zamykający całość "...In Thy Name", także obecne na wydanych już wcześniej 7''- calówkach zespołu. Tak dla porównania, podobnego kopa jak wyżej wymienione kompozycje ma np. "Revelation of Doom" Gorgoroth, także to nie przelewki. Mamy też tutaj jeden kawałek live z 2016- "Burnt at His Altar". Oba zestawione ze sobą materiały Beastcraft i naszego Black Altar po prostu wgniatają w glebę, taka prawda. Będę wracał do tych piekielnych wyziewów nie raz, nie dwa, jestem tego absolutnie pewien.
Na podsumowanie, jak już zapowiedziałem na samym wstępie, przejdę do zawartości omawianego wydawnictwa. W owym limitowanym do 50 sztuk drewnianym pudle, poza winylową (czerwony winyl + dwustronny plakat formatu A3) i kompaktową wersją płyty oraz koszulkami obu zespołów, znalazła się cała masa pamiątek związanych z twórczością Black Altar. Mamy tu 2 duże plakaty A3 z czasów debiutanckiej płyty oraz "Death Fanaticism", flyery z wiązane z pierwszą płytą oraz splitem z Vesania, naszywkę, zdjęcia z autografami, promo cd z Odium Records oraz wkładki do wspomnianego przed chwilą splitu oraz dwóch pierwszych albumów w wersji kasetowej. No nie ma co, na bogato i konkretnie (istotnie die hard!), Shadow nie pożałował i dopracował temat w każdym możliwym szczególe. Chyba nie ma opcji żeby ktokolwiek czuł się nieusatysfakcjonowany z takiego wydania i kto tego w czas nie zgarnął ma czego żałować. Wydawnictwo wyszło wzorcowo i co można było zrobić, zostało zrobione. Perfekcja w każdym calu!
https://www.facebook.com/blackaltar/
http://www.black-altar-horde.com/
https://www.facebook.com/BeastcraftOfficial/
http://www.deathcibel.com/beastcraft/
http://www.odiumrex.com/webshop/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz