niedziela, 23 lutego 2020
Odi Profanum Vulgus - Bug (Self-released 2019)
Dla wielu Odi Profanum Vulgus może być swoistym odkryciem, nowością. Zespół nie jest przesadnie znany, mimo iż jego początki to już bodajże 2004 rok. Nagrali dwa dema, jedną EPkę - "Explicite" (2009) i potem była długa cisza aż do ubiegłego roku, kiedy pojawił się "Bug". Długograj tej biłgorajskiej ekipy to dosyć misterna, miejscami lekko progresywna mieszanka Thrash, Death i Black Metalu. Tak, są tu elementy każdego z tych stylów. Tego pierwszego, Thrashu, jest tu w sumie najmniej. Pojawia się czasem w strukturach riffów, nadając im tej swoistej chwytliwości. Reszta to już czysty Black/Death. Miejscami melodyjny, urozmaicony, sypiący blastami. Naprzemiennie uderza w nas ciężkie, masywne brzmienie, wolniejsze fragmenty, a z drugiej szybkie, agresywne pasaże. I to nie w oddzielnych utworach, a w każdym z nich. Cały czas coś się dzieje. Całokształt zespala naprawdę świetny wokal Stygmata. To wszystko tworzy nam pejzaż dzieła kompleksowego, które nie nudzi i co chwila potrafi czymś zaskoczyć. Album jest dopracowany, wszystko chodzi tu jak w zegarku. Co ważne, kompleksowość tej płyty sprawia, że nie jest to materiał, którego odsłuchy skończą się na jednej, dwóch wizytach CD w odtwarzaczu. O nie! Ten album będzie w stanie odkryć coś przed słuchaczem nawet po dłuższym czasie obcowania z nim. Jest to nad wyraz udana hybryda różnych gatunków i inspiracji, pomysłowa i w sporym stopniu oryginalna. No i ta wymowna okładka - robak toczący kulę z ludzi. Jakże na czasie... Co mogę powiedzieć więcej. Z pewnością polecam ten album wszystkim, którzy otwarci są na Metal w wydaniu nieschematycznym i nieoczywistym, "Bug" z pewnością jest właśnie taką płytą. Złożoną i ambitną. Dziw bierze, że jest to self-release, aż się prosi, żeby zespołem zainteresował się jakiś wydawca. Jeżeli będzie te słowa czytał jakiś label, to z miejsca apeluję - sprawdźcie sobie ten album koniecznie!
https://www.facebook.com/odiprofanumvulgus.band/
https://odiprofanumvulgus.bandcamp.com/
English translation:
For many Odi Profanum Vulgus can be a kind of discovery, a novelty. The band is not widely known, although its beginnings are probably 2004. They recorded two demos, one EP - "Explicite" (2009) and then there was a long silence until last year, when "Bug" was released. Full-length of this band from Biłgoraj (Poland) is a rather intricate, slightly progressive mix of Thrash, Death and Black Metal. Yes, there are elements of each of these styles. The first one, Thrash, is the least here. Occurs sometimes in riff structures, giving them that specific catchiness. The rest is pure Black/Death. In some places melodic, varied, filled with blasts. On one hand, we are struck by heavy, massive sound, slower fragments, and on the other by fast, aggressive passages. And not in separate songs, but in each of them. Something is happening all the time. The whole is bound by really good vocals by Stygmata. All this creates a landscape of a comprehensive work that does not bore and can surprise with something all the time. The album is well composed, everything works like clockwork. Importantly, the comprehensiveness of this record means that it is not a material that will end up limited to one or two visits of the CD in the player. Oh no! This album will be able to uncover something for the listener even after a long time interacting with it. It is a very successful hybrid of various styles and inspirations, inventive and to a large extent original. And this meaningful cover - a beetle rolling a ball of people. Just how it fits current world situation ... What can I say more. I certainly recommend this album to everyone who is open to Metal in a non-schematic and non-obvious version, "Bug" is certainly such an album. Complex and ambitious. I wonder why it is a self-release, it suprises that there was no publisher interested in the band so far. If any label reads these words, then I call you forth - check this album out!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz