31 października można zapisać jako święto zwolenników speed thrashowej hybrydy. Tego dnia swoją premierę miał drugi pełny album austriaków z Chainbreaker. Zespół nagrał płytę, która swą szybkością i dawką energii niejednego zmarłego z grobu by podniosła! Po klimatycznym intrze nie czeka Was już nic innego jak gitarowo perkusyjna kanonada, która u swych podwalin ma takie zespoły jak Exciter, Agent Steel, Iron Angel, a przede wszystkim Razor. Jeżeli lubicie ich kolegów po fachu z Vulture, to też będzie to granie w sam raz dla Was. Panowie nie przebierają w środkach i celem nadrzędnym jest szybkość i ostre, zadziorne riffy. Tylko tyle i aż tyle. Tak, nie ma tu się nad czym rozwodzić. To kolejny materiał w dobrze znanej formie, tyle że zagrany tak, jak to powinno być zrobione. Nie na odwal, nie po łebkach, a sumiennie i z dbałością o te wszystkie smaczki. Zespół nie wnosi nic nowego, bo po prostu nie chce tego robić. To ekipa, która ukochała sobie pewne zespoły, formę, styl i kuje to żelazo, aż iskry lecą. O to w tym wszystkim chodzi, to ich cel. "Relentless Night" to klasyczne granie mocno zakorzenione w metalu lat 80. Tu liczy się przede wszystkim hołd dla starej szkoły, a jest to hołd w bardzo dobrym stylu. Ukłon w stronę tych zespołów, które niegdyś tę muzykę zdefiniowały. Jeżeli takie podejście i takie granie Was satysfakcjonuje, bierzcie w ciemno!
https://www.facebook.com/chainbreakeraustria
English translation:
October 31st can be written as a celebration of speed thrash hybrid fans. On that day, the second full-length album of Austrians from Chainbreaker had its premiere. The band recorded an album that would lift many dead from the grave with its speed and dose of energy! After the atmospheric intro, there is nothing more than a guitar-driven cannonade, which is based on bands such as Exciter, Agent Steel, Iron Angel and, above all, Razor. If you like their colleagues from Vulture, it will be just right for you. These gentlemen don't choose their means and the main goal is speed and sharp, aggressive riffs. No more, no less. Yes, there is nothing to discuss here. This is another material in a well-known form, but played as it should be done. Not the easy way, but conscientiously and with attention to all these important elements. The band doesn't bring anything new because it just doesn't want to do it. These are musicians that admire certain bands, form, style and forge this iron until sparks fly. That's what it's all about, it's their purpose. "Relentless Night" is a classic stuff deeply rooted in 80's metal. What matters here is a tribute to the oldschool, and it is a tribute in a very good style. A tribute to the bands that once defined this music. If this approach and such playing satisfy you, grab the record without hesitation!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz