Z Hell's Coronation jest podobnie jak z Nekkrofukk, to niemal bratnie mroczne dusze, parające się oldschoolowym black/doom metalem. Oba zespoły od założenia nie odkrywały niczego nowego. Zagłębiają się w muzykę, której sami są fanami i tworzą materiały bardzo bezpośrednie, szczere i niczym nieskrępowane. Hell's Coronation w swym brzmieniu i klimacie oddaje hołd takim ekipom jak stary Samael, Hellhammer, Bathory czy Beherit. I to się nie zmienia, tutaj konsekwencja jest podstawą. "Morbid Spells" to materiał z niedawno wydanego na kasecie splitu z Cult ov Black Blood. Także mamy tu trzy numery trwające niespełna szesnaście minut. Moim faworytem jest wchodzący po intro "Blashemous Bells". Ten utwór ma niesamowity mistyczny i niepokojący klimat z rozbrzmiewającymi w tle dzwonami. Toczy się niczym walec, niczym rytualna inkantacja. Miarowa perkusja, złowieszczy riff przewodni i sączący wokalny jad Zepar. Śmiem twierdzić, że ten numer mógłby być wizytówką Hell's Coronation. Nie dziwi mnie fakt, że znalazł się na splicie; w końcu tego typu wydawnictwa są świetnym wprowadzeniem w twórczość danego zespołu. Krótki, treściwy i bardzo dobry materiał. W sam raz na oczekiwanie na kolejny album (w końcu niedługo miną dwa lata od pierwszego pełniaka). To po prostu Hell's Coronation - wiadomo, czego się po nich spodziewać.
English translation:
Hell's Coronation is similar to Nekkrofukk, two twin and dark souls, dealing with old school black/doom metal. Both bands haven't discovered anything new from the very beginning. They sink into the music they are fans of themselves and create materials that are direct, honest and uninhibited. Hell's Coronation in its sound and atmosphere pays tribute to such bands like the old Samael, Hellhammer, Bathory and Beherit. And it doesn't change, consistency is the key here. "Morbid Spells" is a material from the recently released cassette split with Cult ov Black Blood. So we have three tracks lasting less than sixteen minutes. My favorite is "Blashemous Bells" that follows the intro. This composition has an amazing mystical and disturbing vibe with bells ringing in the background. It moves like a roller, like a ritual incantation. Mid tempo percussion, sinister leading riff and Zepar's oozing vocal venom. I dare to say that this number could be Hell's Coronation's top one. I am not surprised that it was prepared for the split; after all, this type of release is a great introduction to the work of a given band. Short, pithy and very good material. Just in time while waiting for the next album (after all, it will soon be two years since the first full-length). It's just Hell's Coronation - you know what to expect from them.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz