Ta obłąkana japońska horda o dość osobliwej nazwie para się bestialską mieszanką trzech różnych stylów. Ich muzyka to połączenie wpływów Black Metalu spod znaku wczesnego Beherit, Archgoat, prekursorów mrocznego grania z Hellhammer/ Celtic Frost, Black/ Thrashu charakteryzującego takie ekipy jak Nocturnal, Sabbat czy Nifelheim oraz starych wyjadaczy z Brazylii z Sarcofago i Insulter na czele (również jeżeli chodzi o wizerunek)!. Mieszanka wręcz zabójcza! Na "Dawn of Sex Messiah" składają się demo grupy oraz trzy następujące po nim kolejno Epki. Brzmienie jest obskurne, brudne, pełno w tych dźwiękach furii, złości i ogólnego, nieziemskiego chaosu. W sumie do tej pory nie zetknąłem się z równie bluźnierczym w swych dźwiękach zespołem z Japonii. Nie są zbyt dobrze znani (o ile w ogóle, a trochę szkoda) w Europie, także ich wcześniejszych wydawnictw trzeba szukać u azjatyckich dystrybutorów lub na aukcjach czy innych discogsach. Dlatego też chwali się posunięcie InCoffin aby zebrać te nagrania do kupy i wydać w formie składaka.
Sex Messiah może nie są niczym niezwykłym na tle podobnych im grup podziemia, koła ani prochu nie odkrywają, ale w ich przypadku ma się do czynienia z dość mocno oddziałującym klimatem nagrań. Te kawałki noszą w sobie autentyczne piekielne znamię, aż ciężko opisać to coś co się dzieje w tych wyziewach i właśnie w tym kryje się poniekąd wyjątkowość sztuki tego zespołu. Myślę, że każdy kto interesuje się podziemiem, najwyżej ceni tzw. oldschool i siedzi w klimatach wymienionych wyżej powinien sobie ten zespół obadać. Do takich osób Sex Messiah jest skierowany przede wszystkim. Czysta jazda w czeluście Hadesu bez nadziei na powrót!
https://www.facebook.com/sexmessiahjp/
https://www.incoffin666.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz