niedziela, 10 kwietnia 2022

Vexev - Frater Superior (Under the Sign of Garazel Productions 2022)

Uff, od czego tu zacząć, poza faktem, że płyta mną pozamiatała już przy pierwszym odsłuchu? Teraz katuję ją już nie wiem, który raz i nie mam dość. "Frater Superior" to już czwarte demo włoskiego Vexev i pierwsze, jakiego dane mi było posłuchać (ale będę nadrabiał, bo jest co!). Zespół tworzy surowy black metal, z kapitalnymi klawiszowymi tłami (robią tu klimat jakich mało). Śmiem twierdzić, że są tu tak samo ważnym elementem jak gitary, idą obie sekcje w parze niczym lita ściana dźwięku. Album jest w swej estetyce okultystyczny, rytualny, pełen diabelskiej, mistycznej aury. "Frater Superior" brzmi jak black metalowa ścieżka do jakiegoś obrzędu odbywającego się w zapomnianej świątyni, grocie, w mroku, przy świetle świec, unoszącym się w powietrzu zapachu krwi i kadzideł. Bardzo spodobało mi się jak zespół połączył potężną sekcję rytmiczną, całość instrumentarium podbił pogłosem - nadając materiałowi echa.przestrzenności, a wokal zaserwował surowy, trzeszczący jak z jakieś bardzo starej demówki, kiedy dostęp do super sprzętu był dla zespołów z podziemia nieosiągalny. Współgra to ze sobą niesamowicie! Mamy kwiecień i z tego, co słyszałem, to na tę chwilę nie pojawił się żaden materiał w ramach black metalu, który tak bardzo by mi siadł i tak mnie zaczarował. Prześcignęli nawet Akathartos, który również oceniłem bardzo wysoko. Czekam na coś równie dobrego, jeżeli nie, to jest to dla mnie płyta roku w temacie! Kropka!


English translation:

Uff, where to start, apart from the fact that the album just blew me away from the first listening? Now I'm playing it for the x-time already and I can't get enough. "Frater Superior" is the fourth demo of the Italian Vexev and the first one that I had the opportunity to listen to (but I will make up for it, because it's totally worth it!). The band creates raw black metal, with great keyboard backgrounds (they create an atmosphere that is hard to find). I dare say that they are just as important here as the guitars, both sections go hand in hand like a solid wall of sound. The album is occult, ritualistic in its aesthetics, full of devilish, mystical aura. "Frater Superior" sounds like a black metal score to some ritual taking place in a forgotten temple, cave, in the dark, by the light of candles, with the scent of blood and incense floating in the air. I really liked how the band combined a powerful rhythm section, boosted the whole instrumentation with reverb - giving the material an echo of space, and the vocal served raw, crackling like from some very old demo, when access to good quality equipment was unaccesible for underground bands. It works together givig an amazing experience! It's April and from what I heard, at the moment there is no black metal material that would appeal to much that much and enchant me to the bone. They even surpassed Akathartos, which I also rated very highly. I'm waiting for something equally good, if not, this is the album of the year for me in the subject of black metal! I have spoken!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz