niedziela, 26 sierpnia 2018

Shame Yourself- Driving Force (Metal Scrap Records 2018)

Mega pozytywne zaskoczenie! Tym EP biłgorajski Shame Yourself zaskarbił sobie moją uwagę i zainteresowanie oraz chęć sprawdzenia sobie ich debiutanckiego krążka, który pojawił się w 2012 roku, a z którym do tej pory się nie zetknąłem. To co zaprezentowali na tegorocznym EP "Driving Force" to bardzo mocarna i esencjonalna mieszanka, na dobrą sprawę, trzech różnych stylów połączonych ze sobą, mianowicie Death, Thrash oraz Groove Metalu. Mimo faktu, że tego ostatniego alergicznie nie znoszę, to tutaj został tak wkomponowany, iż nie odbieram go w tak negatywny sposób. Myślę, że nawet dodaje temu graniu pewnej chwytliwości.Od strony Death Metalowej mamy tu przede wszystkim lekko melodyjną, acz mocarną Szwecję. Chyba najbardziej słychać tu królów w temacie, czyli Entombed. No i tym zabiegiem Shame Yourself  uderzyli w mój czuły punkt, bo ilekroć słyszę w jakimś graniu te wyraźne wpływy szwedzkiej szkoły DM, to zamieniam się w słuch hehe. Thrash metalowa cząstka to przede wszystkim część należąca do riffów, fajnie to wszystko szarżuje do przodu i buja, aż z marszu ma się ochotę pomachać banią. I co ważne, jest w tym wszystkim energia i pasja, to nie jest granie dla samego faktu grania. W tych dźwiękach słychać, że chłopaki czują to co robią i jak wiele pracy w to wkładają. Efektów możecie posłuchać właśnie na "Driving Force", w mojej ocenie materiał jest bardzo udany. Na samym początku, przyznam się, do sięgnięcia po ten EP zniechęcała mnie trochę okładka wydawnictwa, co miało też wpływ na to kiedy zabrałem się za przesłuchiwanie płyty. Sami wiecie jak to jest, czasem oprawa wizualna wpływa na człowieka i jego chęć sięgnięcia po dany materiał, tym bardziej jak do tej pory nie znało się danego zespołu. Jakoś totalnie nie pasowała mi do tego co o nagraniach słyszałem od znajomego. Łapię rzecz jasna pomysł i temat, ale forma do mnie nie przemawia. Ale to jak ze wszystkim, kwestia subiektywna, innym rzecz jasna może pasować. W każdym bądź razie najważniejsze jest to, że zawartość EP miażdży! Gorąco zachęcam do sięgnięcia po to wydawnictwo!
P.S. Poniżej wersja promo płyty. Regularne wydanie do dostania na Metal Scrap Records i prawdopodobnie od samego zespołu- trzeba się dowiadywać.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz